Oj działo się, działo... Pierwszy dzień wiosny w naszej szkole upłynął pod znakiem uśmiechu. Nauczyciele zasiedli w ławkach, tego dnia to uczniowie zajęli się prowadzeniem lekcji.
Niejeden prowadzący zaskoczony był tokiem lekcji – nowi "uczniowie" potrafili całkiem nieźle przeszkadzać. Cóż, tego akurat uczymy się na co dzień od mistrzów ;)
Każdy mógł założyć do szkoły szalony strój, mundurki odpoczywały w kącie, nawet makijaż nikogo nie dziwił. Z pewnością wielu z nas chętnie świętowałoby pierwszy dzień wiosny przynajmniej raz w tygodniu :) Zajrzyjcie do galerii, było super:)
J. Wickiel