Patronka Lubania to jedna z najbardziej znanych i inspirujących postaci kobiecych wśród świętych. Przedstawiamy oficjalną wersję życiorysu Marii z Magdali, opracowaną przez teologa.
Św. MARIA MAGDALENA, czyli Maria z Magdali (współczesne Migdal), miejscowości położonej na zachodnim brzegu Jeziora Galilejskiego, była pierwszą z kobiet towarzyszących Jezusowi w czasie Jego publicznej działalności oraz świadkiem Jego śmierci i zmartwychwstania. Dane biblijne i pozabiblijne pozwalają przypuszczać, iż była wdową lub niezamężną i najprawdopodobniej kobietą zamożną.
Teksty Ewangelii kanonicznych wymieniają ją na pierwszym miejscu wśród kobiet, które Jezus uwolnił od złych duchów i słabości. Marię Magdalenę uwolnił od „siedmiu złych duchów” (Mk 16,9; Łk 8,2). Odtąd Maria z Magdali wędrowała z Jezusem, usługując Mu wraz z innymi kobietami i wspierając Go materialnie. Dołączyła do uczniów Jezusa jeszcze w Galilei i towarzyszyła Mu aż do Jerozolimy, stając się świadkiem Jego działalności oraz męki i śmierci.
Wszyscy ewangeliści wymieniają ją obecną z innymi kobietami pod krzyżem Jezusa (Mk 15,40; Mt 27,56; J 19,25; por. Łk 23,49), a synoptycy także przy złożeniu Jezusa do grobu (Mk 15,47 par.) i w poranek wielkanocny (Mk 16,1). Według synoptyków Maria z Magdali była wraz z innymi kobietami pierwszym świadkiem zmartwychwstania Jezusa.
Odrębną tradycję w tym względzie utrwalił Jan Ewangelista, według którego Maria Magdalena udała się sama do grobu, gdzie otrzymała od aniołów orędzie wielkanocne, w ogrodzie spotkała Zmartwychwstałego, a następnie powiadomiła Piotra i „umiłowanego ucznia” o pustym grobie i ukazaniu się Chrystusa (J 20,1-18 por. Mk 16,9). Nie sposób dziś jednoznacznie ustalić, który z przekazów ma historyczne podstawy. Natomiast jedno jest pewne: miejsce Marii Magdaleny w kościele pierwotnym było z pewnością znaczące.
Pierwsze wieki chrześcijaństwa zarówno w Kościele wschodnim, jak i zachodnim widziały w niej „nową Ewę” oraz „Apostołkę Apostołów” (Apostola Apostolorum), jak nazwał ją św. Augustyn. Jej postać spotykamy często w apokryfach i pismach gnostyckich. Podobnie jak w Nowym Testamencie jest w nich związana z opowiadaniami o zmartwychwstaniu (EwPt 50-57), przedstawiana jako uczennica i rozmówczyni Jezusa (EwTm 114), która doskonale rozumie Jego naukę, a nawet sama stawia pytania (Pistis Sophia 17,96). Jest też umiłowaną uczennicą i towarzyszką podróży (EwF 32,55b), a jednocześnie rywalem Piotra Apostoła (Ewangelia według Marii Magdaleny 9-10).
W Kościele zachodnim Marię z Magdali od czasów Grzegorza I Wielkiego (Homilie 25,1.10; 33,1) utożsamiono z Marią z Betanii i nieznaną jawnogrzesznicą namaszczającą stopy Jezusa w domu faryzeusza Szymona (Łk 7,36-50). Opinia ta, przyjęta przez łacińską tradycją liturgiczną i ascetyczną oraz sztukę kościelną, warunkowała obraz Marii Magdaleny aż do czasów współczesnych. Marię Magdalenę uważano za grzesznicę i pokutnicę, która po spotkaniu z Jezusem przeżyła nawrócenie, porzuciła grzeszne życie i dołączyła do grupy towarzyszącej Jezusowi. Nie ma jednak żadnych biblijnych podstaw do utożsamiania wspomnianych postaci.
Dalsze losy Marii Magdaleny nie są nam znane. Według Ojców Kościoła wschodu miała udać się do Efezu ze św. Janem oraz z Matką Boską, gdzie później zmarła i została pochowana. Jej relikwie przeniesiono do Konstantynopola, skąd część z nich miała trafić potem do południowej Francji. W średniowieczu (X i XI w.) Maria Magdalena stała się bohaterką legend prowansalskich, a jej kult rozpowszechnił się, zwłaszcza we Francji (Aix-en-Provence, Saint-Maximin, Vézelay, Sainte-Baume)
i zaowocował powstaniem zakonów i zgromadzeń żeńskich.
Jest patronką: Prowansji, Sycylii i Neapolu, zakonów żeńskich, kobiet i osób kuszonych, dzieci mających trudności z chodzeniem oraz aptekarzy. Na swoją patronkę obrało sobie Marię z Magdali również wiele zawodów rzemieślniczych (ogrodnicy, fryzjerzy, tkacze). Ze względów kaznodziejskich przyjmują ją także jako swoją patronkę dominikanie.
Papież Franciszek (od 2016 r.) liturgiczne wspomnienie św. Marii Magdaleny (22 lipca) podniósł do rangi święta. Pragnął tym samym, dając wiernym za przykład Marię Magdalenę, podkreślić dziś w Kościele godność kobiety i znaczenie ewangelizacji.